Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
Napiętnowany (przyjęty)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna -> Nowa brać
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Avensill




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 3:17, 28 Cze 2008    Temat postu:

Kobieta przyodziana w szatę z czarnego jedwabiu tak cienkiego, zwiewnego i kunsztownie wyszywanego niby misternie utkane pajęczyna. Uniosła lewą brew w kpiącym uśmieszku, czując spojrzenie Errdona na sobie
- No, no... dywanik na coś się przydaje... Bez urazy Skie, nigdy nie darzyłaś mnie ciepłym uczuciem to i ja odpowiem ci tym samym...
Powoli ruszyła w stronę maga z każdym krokiem rozpływając się coraz bardziej, przenikając przez każdy dzielący ich przedmiot, aż w końcu i przechodząc przez niego samego. Przez ten moment, gdy w jego ciele była ryknęła jakby w jego umyśle.
- Miałeś nigdy nie przestępować progu tego domu! A ty nie dość, że to uczyniłeś to jeszcze skalałeś go plugastwem, truchłem inkwizytorskiego wieprza!
Złość kapłanki znów rozbudziła moc amuletu Inkwizytora, zmuszając ja do szybkiego oddalenia sie od maga.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Errdon




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:14, 28 Cze 2008    Temat postu:

Zacisnął powieki, upuścił teczkę więzienną łapiąc się za głowę, przyklęknął na ziemi. Stęknął podnosząc się. Skie wyglądała teraz nieciekawie. Oczy miała zmrużone, stała na sztywnych łapach i reprezentowała cały repertuar kłów. Errdon wyprostował się chwiejnie, również spojrzał wściekle. Z boku wyglądało to dziwnie, gdyż zaczął gadać do ściany.
- Obiecałem to kobiecie, która mówiła mi że mnie kocha. A nie suce, która znalazła sobie zabawkę na czas nieobecności swojego przydupasa! – wywarczał chwytając za kark szykującego się do szarży kota.
- Spokój – warknął - nie widzisz że jest niematerialna? Niby taki stary demon a czasami zachowujesz się jak zwykłe, głupie zwierze. Sieeedzieeeeć.
Kocica siadła na tylnych łapach, ale wzroku od kapłanki nie oderwała, elf spojrzał, spokojniej na Avensil, uśmiechnął się lekko.
- Po części, sama jesteś winna że się tu znalazłem. Poznałaś mnie z Esillon, znalazłem tu znajomych, potem przyjaciół, teraz kobietę. Obawiam się że będziemy towarzystwem… no… - machnął lekceważąco ręką – na Twoje towarzystwo ciężko będzie liczyć, zjesz ze mną kolację Aven? Utrzymasz w ogóle kieliszek w dłoni?

Postąpił krok w stronę Avensill z kpiącym uśmiechem, w dłoniach bawił się amuletem, obracając go między palcami.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Errdon dnia Sob 8:20, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avensill




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:35, 28 Cze 2008    Temat postu:

Uniosła ospały wzrok na maga. Cicho wysyczała
- Co ty możesz o mnie wiedzieć? Co ty możesz wiedzieć o tym kim byłeś dla mnie?
Zaśmiała się złośliwie zadzierając lekko podbródek.
- Namiastko mrocznego elfa kryjąca się za symbolami żałosnych bóstw.
Splunęła na dywan, który zaczął czernieć omijając wszystkie stojące na nim żywe istoty
- Boskie zakazy prychnęła znudzona, po czym ruszyła w jego stronę
- Shillen za Tobą tęskni, brakuje jej zabawki...
Roześmiała się dziko i rozprysnęła znikając nim dotknęła maga trzymającego w dłoni święty symbol martwego Inkwizytora.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Errdon




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:45, 28 Cze 2008    Temat postu:

Pokaz mocy nie zrobił na nim wrażenia, nie mogło go spotkać nic gorszego niż to co już przeżył.
- Gdy mnie do siebie zawoła…. natychmiast się zjawię. – wyszeptał gdy kapłanka zniknęła, poczym spojrzał na Isilnee.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sharisatar




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:23, 29 Cze 2008    Temat postu:

Człowiek patrzył na Errdona kiedy ten wyglądał jakby mówił do ściany, trochę niepewnie spoglądał przez chwile na Skie, po czym z zupełnie obojętną miną zwrócił uwagę na znikający, jego zdaniem zupełnie bez powodu, dywan. Ponownie wzruszył ramionami i nadal oparty o framuge drzwi spoglądał pytająco na osoby obecna w pokoju.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sharisatar dnia Nie 2:24, 29 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilnee




Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:59, 30 Cze 2008    Temat postu:

Elfka wstała cicho od stołu, przemknęła zwinnie miedzy zebranymi i ruszyła z powrotem na górę. Przy schodach przystanęła gestem ręki przywołała do siebie swą podopieczną.
- Perrill idź na górę, zabierz służbę i każ im wynieść to ścierwo. Jeśli znajdziesz coś ciekawego przy ciele...jest twojeUśmiechnęła się widząc blask w oczach krasnoludki leć już. Oniwskazała głową na wejście do komnatymają teraz bardzo ważne sprawy na głowie uśmiechnęła się kącikiem ust . Krasnoludka pobiegła na górę. Isilnee słyszała jak trzasnęły drzwi i..nastała cisza. Po chwili usłyszała krzyk Perrill
- Pani Isiiiillll!!! Tu nic nie ma! Elfka zmarszczyła brwi, paroma susami wbiegła na piętro wieży i rozejrzała się po komnacie. W pokoju było pusto. W miejscu gdzie leżało zakrwawione ciało nie zostało nic, jak gdyby nie wydażyło się nic szczególnego. Isilnee zaklnęła siarczyście, nie zwracając uwagi na krasnoludkę zbiegła na dół. Z hukiem otworzyła drzwi i bezceremonialnie powiedziała głośno
- Ciało naszego drogiego gościa zniknęło!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna -> Nowa brać Wszystkie czasy w strefie GMT + 4 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group