Ancimo (odrzucone)

Ancimo

<wziął pióro i napisał>

Witam
1.Imię- Jam jest Ancimo
2.Rasa- Od urodzenia mroczny elf
3.Profesja- Wyrocznia Shillen, wkrótce Starszy Shillen
4.Krąg- 20
5.Historia:
Gdzieś u podnóża Góry Nadziei.
Krasnolud wraz ze swoim kompanem przybyli do pobliskiej karczmy.Siadają przy narożnym stoliku i o czymś rozmawiają.
Nagle krasnolud woła: Barmonie poprosimy a dwa kielichy bimbru!
Ciągle rozmawiali poważnie, jak by rozmawiali o czymś niesamowicie ważnym.Podszedł do nich młody mroczny elf pracujący tam jako kelner. Zainteresowany ich rozmową dosiadł się do nich.
-o czym to panowie rozmawiacie?-spytał mroczny elf
Po tym pytaniu krasnolud szepnął coś do ucha jego towarzysza.
-cóż cię tak to interesuje młodzieńcze-odpowiedział Krasnolud
-szukam jakiegoś zajęcia. Strasznie tu nudno dzisiaj
-znasz może tutejszą okolice?-spytał człowiek, będący towarzyszem krasnoluda
-jestem tu od kilku lat, więc znam te tereny
-widzisz młodzieńcze-westchnął-szukamy tutejszego materiału, jest on bardzo wartościowy, więc szukamy kogoś kto poszedł by z nami
-ja bardzo, chętnie pójdę z wami panowie
-lecz to nie byle wycieczka młodzieńcze
-co macie na myśli?
-widzisz możemy napotkać wiele przeszkód, jak miejscowe gremliny. To jest bardzo ważna decyzja. Ostrzegam, że może to być walka o życie.
-panowie... zawsze marzyłem o wyprawach i adrenalinie, a zamiast to robić tkwię tutaj.
-mam nadzieje młodzieńcze, że jesteś odważny i nie ulękniesz się tego co sie tam będzie działo.
-chce rozpocząć nowe życie, jestem gotów na wszelkie wyrzeczenia i naprawdę chce iść z wami.
-no dobrze, pójdziesz z nami, ale lepiej byśmy się na tobie nie zawiedli.
Rozmawiali dalej, lecz już nie wiadomo o czym. Wypili powoli. Karczma była prawie pusta, więc nikt ich nie słyszał. W polu mroźno, zaczyna sie zima. Za oknem sypie śnieg w takich ilościach, że można pomyśleć, że to gęsta mgła, nie widać było żeby to jakoś przeraziło podróżników.
6.Komnata- [link widoczny dla zalogowanych]

<wstał i usiadł w kącie czekając na werdykt>

Grakaron

Hmm ciężko się wypowiedzieć z jednej strony wydaje się być dość niedoświadczonym wedrowcem zauwazyłem delikatną niesubordynację, bo cóż to za kelner, który zamiast pracować przysiada się do gości, nie mniej tłumaczy to młody wiek i chęć poznania świata. <zastanawia się długo> Widzisz wedrowcze wielu z nas ma ręce zabrudzone krwią po łokcie, nie jesteśmy klanem nazbyt prawym dla innych a i odwrotnie, powieszenie jasnego elfa na suchej gałęzi przy drodze bywa dla niektórych z nas sposobem na relaks czy zabicie nudy <rozmarzył się delikatnie>
Zapoznaj się przybyszu z naszą historia i zastanów się dokładnie czy nie jesteś zbyt delikatnym, jeśli jesteś pewny że chcesz być w naszych szeregach ja jestem za twoją kandydaturą. Ktoś może rzecz żeś niedoświadczony, a ja na to <uśmiecha się złowrogo> młoda krew jest łatwiejsza do hmm wyuczenia, zrozumiesz co mam na myśli kiedy Lu i Ell wezmą cie w obrody <chichocze>.
Jestem ZA okresem próbnym.

Ancimo

Dziękuję ci Grakaron.
Uważam, że mimo jestem mało doświadczony to warto do was dołączyć bo jakoś w końcu trzeba te doświadczenie zdobyć. Nie boje się wylewu krwi i brutalności, a wręcz jestem gotów bez namysłu wykonywać wasze polecenia.

Grakaron

Bez namysłu ale z rozmysłem <uśmiecha się> podtrzymuję mój głos, bedzie z niego pożadny mroczny

Elldrighar

Kapłan jak najbardziej się przyda. Również jestem za okresem próbnym.
Najpierw jednak chce porozmawiać z Tobą w swiecie.

Luthein

Mam wrażenie, że ta opowieść powinna mieć dalszy ciąg Question

Grak, brudzenie się krwią zostawiam wam siekaczom, rąbaczom, dźgaczom i Eldi, która musi przewrócić troche flaków zanim coś znajdzie w bestii. Ja wolę z daleka szybko i skutecznie miażdżyć siłą żywiołów na końcu wysysając resztkę życia konającej ofiary Twisted Evil

ZA

Urkshak

Za okresem probnym.

Grakaron

Danatea

Za okresem probnym.

Hollna · Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Za okresem probnym.

Aescorald

Abithuma

Jak najbardziej jestem ZA!!!!!!!!! Laughing

Fannandil

Okres próbny

Ellesmer

Dziwne nie zgłosił się...Zamykam.