Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
Sharisatar (przyjęty)

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna -> Nowa brać
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sharisatar




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:34, 27 Kwi 2007    Temat postu: Sharisatar (przyjęty)

Witajcie.
Zwą mnie Sharisatar...
Jestem człowiekiem...
Obecnie jeszcze Fighter, w przyszłości Knight i Dark Avenger...
Narazie na 17 kręgu...

Oto moja historia...

„Historie opowiedzieć, jaką a? Ano i mogę, jeno mnie pany łaskawe i miłe panienki do ognie dopuszo, to i pobajam…. Mam nawet taka historyjke. Niektórzy mówili, że ciekawa, inni, że nudna i sztan…, star…., no że normalna taka, pospolita. A zaczyna się to tak…

… Był sobie chłopiec. Urodził się i wychował w pewnym mieście. Rodziny mu nie wybili, domostwa ani miasta całego nie spalili. Ot wydawało by się, doskonała harmonia i piękny okres małości. Ale chłopiec ten nie czul się w tym dobrze. Źle mu było patrzeć na wesołość ludzi, chorował często i długo. Medycy mówili, że to złe duchy, kapłani, że złe duchy w nim siedzą, a radość i szczęśliwość ludzka tym duchom wadzi. Więc i chłopiec choruje, wydobrzeć nie może i nic mu nie pomaga. Rodzice chłopca kochali i nie chcieli go narażać na niebezpieczeństwa. Jednak chłopiec słyszał, co mówili o nim zarówno medycy jak i kapłani. Od tego czasu w nocy nawiedzały go sny. Straszne sny o bitwach pojedynkach, śmierci…. Każdy normalny gołowąs bałby się tych wizji nocnych i starałby się jak najszybciej ich pozbyć, radząc się przy tym rodziców, kapłanów, kogokolwiek. Nasz młodzieniec jednak nikomu nic o tym nie powiedział. Nie powiedział, bo jemu się te mary podobały. Kiedy osiągną już wiek prawie dorosły w jednym ze snów usłyszał głos. Głos, który go przywoływał do siebie. W przeciągu kilku nocy sen ten powtarzał się, aż w końcu młodzieniec podjął decyzję. Następnego wieczora poczekał aż rodzice usną, po czym wymkną się z domu i uciekł na skradzionym koniu. Jechał tam gdzie kazał mu jechać glos…w las. Po kilku dniach bezowocnej wędrówki, wyczerpany chłopak zemdlał. Kiedy się ocknął znajdował się w jakimś pomieszczeniu. Nad sobą zobaczył jakąś mroczną postać. O dziwo nie przestraszy się jej. Zamiast tego zapytał: „Kim jesteś?”. Postać odpowiedziała, że jest tym, który go wzywał i że chce mu zaproponować pobyt w jej dworku. Zaciekawiony chłopak zgodził się bardzo chętnie.
Po niedługim czasie okazało się, że postać była mrocznym elfem, który przedstawił się jako Galgrak. Chłopiec nabrał na nowo sił, a kiedy to się stało mroczny elf zaczął go uczyć. Początkowo były to nauki czytania i pisania, później przeszli do ogólnej wiedzy nad światem. Młodzieniec okazał się bardzo pojętnym uczniem, więc nauka szła mu szybko. Pewnego wieczora Galgrak powiedział do niego: „Skoro jestem już twym mistrzem to od teraz tak właśnie będziesz się do mnie zwracał. Nadal ja będę wybierał rzeczy, których się odemnie nauczysz. Na dzisiejszy dzień z pewnością mogę ci powiedzieć, że będę cię szkolił na wojownika. Nie masz talentu magicznego, więc była by to strata czasu. Aha i jeszcze jedno. Twoje ludzkie imię mi nieodpowiada, jest…zbyt pospolite. Dlatego od teraz będziesz się nazywał… Sharisatar.”
Od tego momentu młodzieniec szkolił się w walce. W tym wypadku okazał się równie pojętny ja wcześniej. Jednak bogowie mieli dla niego inne przeznaczenie. Po ataku na jego mistrza i spaleniu jego dotychczasowego domu, Sharisatar wyruszył w świat. Nie było w nim żądzy zemsty…jedynie narastający mrok. Widywano go często na traktach i przy miastach, ale nigdy wewnątrz ich murów. Może się do czegoś gotuje. Może zemsta jednak mieszka w jego sercu….”

- A może starcze, chce się po prostu podszkolić? – głos na którego dźwięk przechodziły ciarki dochodził od stolika pod oknem.
- To…ty…ale…jak…? – jąkał się przerażony staruszek.
- Ano tak starcze, to ja. – odparł młodzieniec, który powoli wstał od stołu i ruszył niespiesznie w stronę bajarza. – Pytasz jak? Opowiadasz o mnie bajki i zastanawiasz się jak cię znalazłem? Naprawdę ojcze, spodziewałem się czegoś więcej po kimś takim jak ty.
Starzec był przerażony, nie mógł się ruszać ani mówić. Sharisatar Podszedł do niego, pochylił się tak, aby ich twarze znalazły się na tym samym poziomie.
- Jesteś żałosny. – powiedział starcowi prosto w twarz i przebił go mieczem.
- Dlaczego to zrobiłeś? On był stary, nie mógł się bronić i jak sam mówiłeś był twym ojcem. – ktoś z tłumu poniewczasie stał się odważny.
- Dlaczego? – Sharisatar rozejrzał się po gospodzie wycierając miecz – Ponieważ to wprowadziło chaos w waszych głowach. A chaos jest piękny. I kiedyś cały ten kraj i wszystkie inne krainy utopie w chaosie, a wy będziecie tego świadkami.
Powoli wsuną miecz do pochwy i wyszedł z karczmy. Ludzie nie wiedzieli co zrobić, czuli się tak…chaotycznie."

[link widoczny dla zalogowanych]

Tyle o mnie....<kłania sie nisko, odchodzi kawałek, opiera się plecami o sciane i wpatrując się w horyzont czeka na werdykt>



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grakaron




Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z twojego koszmaru

PostWysłany: Pią 1:43, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Uczeń Galgraka... Widzisz człowiecze, słyszałem o twym mistrzu, nie dane mi było gopoznać, ale jeśli to on zdecydował się ciebie szkolić, to nie jestem godzien kwestionowac twej zdatności. Tymbardziej że to ja Cie zaprosiłem.
Jestem jak najbardziej za, kolejna mroczna dusza idealnie przypasuje do naszych szeregów, ręcze za tego człowieka.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abithuma




Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:43, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Hmm..... Strach sie bac.... teraz my bedziemy Twoja rodzina, mam nadzieje, ze nie uczynisz tego co zrobiles wlasnemu ojcu....
Jestem jak najbardziej za, tym bardziej , ze Grak reczy za Ciebie.
Okres probny.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grakaron




Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z twojego koszmaru

PostWysłany: Pią 4:59, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Abi... było nie było ja zabiłem własną matkę, mimo to z wami żyje w komitywie i to całkiem dobrej <uśmiecha sie ponuro do swoich mrocznych wspomnień>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elldrighar
Fuma Karlik



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczny Las

PostWysłany: Pią 13:06, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Zapraszam do naszego bractwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luthein
Verin Athiyk



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie interesuj się

PostWysłany: Pią 19:37, 27 Kwi 2007    Temat postu:

A moja mama i mój tata dalej żyją i nie będę ich zabijać <jęzor>, bo mi sie nie chce hrhr. ZA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Urkshak




Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:26, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Ja swoich nie widziałem ale pewnie zieloni jak moja pupa sa... Za


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danatea
Faern



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wioska Mrocznych Elfów

PostWysłany: Sob 12:00, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Moich mi zabili <płakusia>. Za


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ellesmer
Renor Kyorl



Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 4:04, 29 Kwi 2007    Temat postu:

<oczy mrocznego rozjaśniały, jakby zobaczył coś, czego dawno nie widział>.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna -> Nowa brać Wszystkie czasy w strefie GMT + 4 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group