Halcoral (odrzucone)

Elldrighar

Nie miałem sposobności porozmawiania z Halem. Może podania nie chciało się pisać i nabazgrał coś na "sztuke". Może to wartosciowa postać. Scall cały na "nie", nie wiem czemu, Vassiz rozmawiał, ma odmienne zdanie. Jak znajde chwile, a dziś w koncu ją znajde, spróbuje zamienić kilka zdań z mości Halcoralem.

Scallagrin

Zaczepiłem owego jegomościa na targu w Giran.Ciekawość wygrała.Pogadalem z nim troche.
Historie swego zycia opowiedzial w trzech zdaniach, nawet nie da sie tego bardziej strescic.Przynajmniej ja nie potrafie hehe musialbym go zacytowac.Zadalem mu pytanie-zagadke (typu co zrobisz jesli... jak sie zachowasz kiedy...) .. prosta sprawa chcialem sie dowiedziec co on zrobi, jak sie zachowa, albo jak chcialby sie zachowac.Odpowiedzial po czym zadał pytanie "I jak dobrze odpowiedzialem?" (a w sumie to kazda odpowiedz byla dobra hehe). A do tego ten mały mroczny bardziej do szyszki podobny niż do mrocznego - moim zdaniem.Po za tym podczas rozmowy ze mna nie wiedzial kim chce zostac.
Wiem ze Vassizowi powiedzial ze chce zostac Phantom Summonerem ... i ogolnie w sumie go soba zainteresował .... co sprawia ze zaczynam coraz bardziej byc na nie.Mógłby chociaż jedną wersję wybrać a nie każdemu co innego mówi.Poza tym uważam że nie okazuje odpowiedniego szacunku jak na osobę której zależy na przystąpieniu do naszego klanu, kaleczy język krainy Aden oraz żyje według zasady "najpierw zrób a potem myśl".

Aha o ile sie nie myle to Vassiz rozmawial tego samego dnia z nim co ja ... jestem ciekaw okolicznosci spotkania Vassiza z tym maluchem hehe.Prawdopodobnie sam podszedl i zagadał.
Ja zas sam zagadałem do niego na poczatku ... poprosilem aby podszedl, ze chcialbym z nim o czyms porozmawiac, ale prawde mowiac to mialem o nim lepsze zdanie po przeczytaniu podania niz mam teraz po tym wszystkim .. a swoja drogą liderze, jak moze nie chciec sie pisac podania?Rozumiem jesli ktos nie zyje z pisania tekstow ale chyba warunki rekrutacji nie sa az tak srogie aby je łagodzić ? Podanie to podanie ... w sumie to jest ono wizytówką każdego kandydata...patrzysz na podanie i widzisz "Ja chce do waszego klanu i dlatego sie bardzo postaralem aby was oczarowac i zainteresowac swoją osobą"(mamy chociazby jedno takie podanie w dziale rekrutacji hehe) albo inaczej "a mi to wisi czy bede u was czy nie dlatego odwale podanie a wy i tak mnie przyjmiecie bo malo czlonkow".Przynajmniej ja tak na to patrze.

Aha Vassiz a jak to bylo w przypadku Twojej rozmowy z nim ? Bo u mnie co chwila nie trzymal klimatu i nie odpowiadal na pytania.

Vassiz

Na pytania odpowiadał, klimatu nie trzymał co prawda, ale to chyba najmniejszy problem... Można mu powiedzieć że ma trzymać i tyle. Spotkałem go w Dion i też zaczałem rozmowę. ja ciągle jestem ZA

Sarr

a ja Ciągle jestem obojętny...

Azel

Ja chciałbym dodac tylko pewną opowieśc o wyprawie na tytana.Kiedy tytan poległ lider rozdzielał łup mi przypadł dagger który po chwili otrzymania niechcący go wyszuciłem.Hal go podniósł kiedysie zorientowałem kto ma dagger poprosiłem Hala żeby mi go oddał wyjaśniłem mu sytuacje która zaszła lecz on nie miał najmniejszego zamiaru mi go oddac.Nawet lider drużyny mówił i prosił żebym mi oddał dagger lecz Hala nawet to nie ruszało i mówił ze to jego dagger ponieważlider dał go jemu.Jestem w pełni na NIE.

Valihi

To naprawde źle o nim świadczy.... Chyba nie potrzebujemy takich osób w naszym klanie... Jeżeli to co Azel mówi jest prawdą, jestem zdecydowanie na NIE

Ellesmer

Za długo się już rozwodzicie w tym temacie zamykam..