Vartor( podanie) (odrzucone)

Gość

Me imię brzmi Vartor. Jestem Human Knightem i zamierzam zostać Dark Avengerem, mam 20 krąg. Gram około czterech godzin dziennie. O waszym klanie dowiedziałem się od jednego z waszych członków. Szukam klimatycznego klanu zależy mi na graniu w zespole (party). To moja historia, chodź jestem Human Kinghtem to ta historia jest o magu którego miałem stworzyć.

Był to ciepły majowy dzień dla wielu normalny dzień, ale nie dla pewnego wojownika imieniem Farown. Wyruszył on jak prawie każdego dnia na powierzoną mu misję. Miał pokonać grupę pająków, które terroryzowały pobliską wioskę zadanie nie było proste jednak Farown wywiązał się z niego doskonale. Lecz kiedy wracał z misji miało się wydarzyć coś niezwykłego i tak się stało. Idąc drogą do miasta Barnis zauważył walczących z orkami ludzi. Ruszył natychmiast by ich ratować, lecz przybył za późno orkowie wymordowali prawie wszystkich przeżyła tylko jedna kobieta tak przynajmniej myślał, Farown lecz mylił się kiedy podszedł bliżej leżącej kobiety aby jej pomóc okazało się że kobieta trzyma w ramionach dziecko a sama jest ciężko ranna. Wojownik nie wiedział, co uczynić, lecz kobieta wiedziała kazała mu zająć się swoim dzieckiem, lecz on nie chciał się na to zgodzić, ale nie mógł jej zaprzeczyć, ponieważ wyzionęła ducha. Wojownik nie mógł pogodzić się z tą prośbą, lecz postanowił zabrać owe dziecko i znaleźć dla niego jakąś opiekę. Zabrał je, więc i wyruszył do miasta. Był to już wieczór, więc postanowił odłożyć poszukiwania na jutrzejszy dzień. Nazajutrz wczesnym rankiem wyruszył poszukać dla małego opieki. Poszedł, więc do kilku rodzin popytać o pomoc, lecz tam jej nie znalazł. Postanowił, więc udać się do miejskich koszar i zapytać się czy tam nie znalazłoby się miejsce dla dziecka, aby później mogło zostać wojownikiem. Lecz i tam nie został wysłuchany, lecz pracująca tam kucharka podsunęła mu pomysł by udał się do pobliskiego klasztoru magów i tak postanowił zrobić. Udał się do najwyższego arcymaga, aby u niego znaleźć pomoc i on postanowił go wysłuchać. Ów mag postanowił przyjąć dziecko by wychować je w wierze zgodnie z zasadami magii i tak też się stało. Po dziesięciu latach, kiedy Vartor był już większy rozpoczęły się jego nauki. Poznawał on świat magii i drzemiącą w nim moc. Trening zakończył się, kiedy Vartor miał 20lat wtedy to został poddany próbie, która miała pokazać czy jest godzien dalej podążać ścieżką magii czy też jego życie w klasztorze nie miało najmniejszego sensu. Więc wyruszył na swą próbę miał się zmierzyć z nie umarłymi i odnaleźć magiczną księgę, która znajdowała się w zaginionych ruinach a były siedzibą owych stworów. Vartor Postanowił się nie poddawać i wykonać swoje zadanie, choć nie było ono łatwe. Okazało się jednak ze nie było mu dane wykonać go samotnie przed wejściem do ruin spotkał on, Farown który uratował go tyle lat temu nie poznali się jednak, choć Farown miał jakieś dziwne przeczucie. Wyruszyli, więc razem by wykonać owe zadanie razem. W ruinach spotkali oni wiele przeciwności, lecz w końcu dotarli oni do celu i odnaleźli poszukiwaną księgę. Lecz nie było to takie proste księga była chroniona przez ducha maga, który wiele lata temu również próbował wykonać takie samo zadanie. Ruszyli, więc w bój a był on ciężki gdyż niełatwo jest pokonać ducha a co dopiero maga. Walka trwała długo ze zmiennym szczęściem nagle Farown padł od uderzenia wiatru. Lecz w tym samym momencie Vartor ugodził ducha kulą ognia kończąc walkę. Po zwycięstwie Vartor wziął to, po co przyszedł i razem z Farown udali się do klasztoru by zakończyć misje. I tak zaczyna się historia maga, który dzięki pomocy przyjaciela żyje i może dalej podążać obraną przez siebie ścieżka.

Elldrighar

Wypowiedzcie się proszę. Vartorowi bardzo zależy, o czym raczy mnie informować dość często w świecie. Podanie niewątpliwie lepsze od poprzedniego, choć nie nazwałbym go dobrym. Przed podjęciem decyzji chcę posłuchać Waszych głosów.

Ellesmer

Jestem ZA. Za jego upór.... Cool

Valihi

Jak najbardziej ZA, powód wyżej wymieniony Smile

Luthein

Powinien dostać swoją szansę.

Urben

Okres probny zdecydowanie...

Ellesmer

Odrzucone (okazał się większym idiotą, niż ktokolwiek mógł przypuszczać Rolling Eyes

)

Zamykam..