Shari....powrót? (przyjęty)

Sharisatar

...przed drzwiami domu nagle usłyszeli parę słów. Po chwili odpowiedziało mu warknięcie i przeciągłe mruczenie. Jeszcze kilka słów i cisza. Otworzyły się drzwi i weszła postać. Dobrze znana postać. Mimo że wyglądał prawie tak samo jak go zapamiętali, to w oczach dało się zauważyć trochę więcej.....

Witajcie Rodzino Esillonu. Witajcie po długiej przerwie. I na samym początku wybaczcie że tak po prostu zniknąłem. Musiałem.....pobyć trochę sam i pomyśleć. Większość czasu drzemałem i rozmyślałem......ostatnio trochę sam polowałem......ale to nie to samo. Owszem ma to swoje uroki ale na dłuższy okres czasu człowiek.....staje się bardzo samotny......
Poza tym nadal uważam was za moją rodzinę.....mam nadzieje że wy mnie również...no może za syna marnotrawnego, ale zawsze coś... delikatnie się uśmiechnął.

Także zwracam sie do was, tych których znam i tych których nie zdążyłem poznać z prośbą o ponowne przyjęcie w wasze szeregi.

Odszedł kawałek, niedaleko drzwi, oparł się o ścianę i czeka....

Bellannika

Ja tam nie mam nic przeciwko. Widziałam dzisiaj waszmościa w mieście i tak też sobie pomyślałam, że może do nas powróci. W każdym razie jestem jak najbardziej ZA. To naprawdę cieszy, że mamy coraz więcej takich powrotów. Obyś tylko czasu dla nas też więcej miał...

Anellin

Też się ciesze i tak jak Bellcia mówi, miej dla nas wiecej czasu. Na Tak.

Diarmind

Na tak.

Luthein

Na TAK.