Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
Evulior - Błędny Topór (przyjęty)

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna -> Nowa brać
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Evulior




Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:38, 11 Maj 2008    Temat postu: Evulior - Błędny Topór (przyjęty)

Imię w grze: Evulior

Rasa: Człowiek

Profesja: Mroczny Mściciel

Krąg: Czterdziesty i pierwszy



Wyłonił się z mgły niczym nocna zjawa. Zawsze sam. Tylko on i wschodzący świt. "Błędny Topór", tak o nim mówią. Mimo młodego wieku zdążył już zasłynąć w wielu kręgach starszych, bardziej wsławionych wojowników. Niespokojnie kroczy środkiem ubitej drogi. Wciąż gnębią go nieprzejednane myśli: "Cóż powiedzą?", "Jak odbiorą mą propozycję?", "Czy warto?"... Lecz mimo narastającego napięcia i niepewności nadal kroczy w mglistą nicość. Zauważył ciemne kontury miasta wyłaniające się ponad horyzontem na tle wschodzącego słońca. Wchodzi do budzącej się twierdzy, nie zważając na zdziwione spojrzenia, szydercze uśmieszki i szepty. Podszedł do masywnych dębowych drzwi z rzeźbionymi i bogato zdobionymi literami układającymi się w jedno słowo: Esillon.
- A więc jestem - mruknął i zakołatał, gotowy na wszystko......



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Evulior dnia Nie 22:02, 11 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anellin




Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rodu Esillończyków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:11, 11 Maj 2008    Temat postu:

Drzwi skrzypnęły i powoli uchyliły się. Z mroku panujacego wewnątrz wyłoniła się niska postać stanęła w progu opierajac się o drzwi. Obejrzała przybysza wzrokiem po czym zwróciła się do niego Witaj nieznajomy. Co Cię sporwadza do wrót Esillończyków, szukasz schronienia, bogactw, czy też kieruja tobą inne wartości i pobudki. Wypowiedziawszy te słowa uchyliła drzwi przed przybyszem Wejdz do środka nie będziemy rozmawiać na zewnatrz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vala




Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:15, 11 Maj 2008    Temat postu:

*z mroku otaczającego jej sylwetkę spojrzała na wchodzącego człowieka* "Mimo młodego wieku zdążył już zasłynąć w wielu kręgach starszych, bardziej wsławionych wojowników." *powtórzyła cicho owe zdanie* nigdy Rycerzu o Tobie nie słyszałam *zmrużyła lekko oczy* może opowiesz coś więcej o sobie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evulior




Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:27, 11 Maj 2008    Temat postu:

Wszedł bez słowa za niską postacią, po czym drzwi się zamknęły. Dojrzawszy drugą osobę skinął jej nerwowo głową w geście powitalnym, po czym rzekł:
- Jam Evulior, Błędnym Toporem zwany. Honor, odwaga, uczciwość - to wartości, którymi kieruję się w mym niełatwym żywocie. Marzeniem mym jest zasłynąć w świecie, by każdy znał me imię. Cóż mnie do Was sprowadza? Wiele dało się o Was słyszeć, jako o dobrze zorganizowanej kompanii oddanych sobie nawzajem wojowników. Widzę tu także znajome twarze - skinął Isilnee i Malfurionowi.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anellin




Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rodu Esillończyków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:04, 11 Maj 2008    Temat postu:

Pokiwała główką i zamyśliła się chwile po wypowiedzi przybysza Zapału Ci nie brakuje widzę, jeśli to co mówisz prawdą jest będziesz dobrym i wartościowym towarzyszem. Odwróciła się w strone Esillonczyków i władczyni, poczym rzekła. Ufam iż należy dać mu szanse i poddać próbie. Jestem Za.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anellin dnia Nie 23:05, 11 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malfurion




Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Stamtad gdzie cien ukrywa dzien a wiatr zaglusza spiew ptakow...

PostWysłany: Pon 0:36, 12 Maj 2008    Temat postu:

"Szept Wiatru" jak zwykle wygrzewal sie przy kominku w towarzystwie swego jednorogiego przyjaciela... Wtem poczul czyis oddech na swym karku... Spojrzal spokojnie na jednorozca i spostrzegl ze ten bez gniewu w swych blekitnych oczach wpatruje sie w tego ktory za plecami Malfuriona ukrywal sie... "Szept Wiatru" czul ze to mezczyzna nadwyraz dobrze zbudowany... Pomyslal jeszcze chwile i ponownie poczal patrzec w radosne plomienie skaczace po ceglanym kominku... "Witaj jednorogi... Urosles" - powiedzial niskim glosem ow mezczyzna wyciagajac reke w kierunku jednorozca i gladzac go po pysku... Jednorozec nie oponowal... Wrecz przeciwinie... Poznawal go... "Jak zwykle przychodzisz wraz z mgla... Pamietam jak powtarzales ze mgla cie przeraza... I czas by twoi wrogowie podzielili twoj strach..." - wyszeptal Malfurion... "Spokoj nigdy cie nie opuszczal... Nie zmienilismy sie najwyrazniej..." - odpowiedzial Evulior i usiadl obok Malfuriona przy kominku... "Ponownie na szlaku razem Toporze" - Malf skinal glowa... "Do smierci Szepcie" - wyszeptal po czym zanurzyl wzrok w glebi plomieni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vala




Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:49, 12 Maj 2008    Temat postu:

*skrzyżowała ramiona nad głową i zaśmiała się lekko spoglądając na Jasnego i człowieka siedzących przy kominku* Ja tak jak Ane jestem za próbą dla tego młodego człowieka. *cofnęła się o krok lustrując komnatę wzrokiem*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diarmind




Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z uo

PostWysłany: Pon 5:33, 12 Maj 2008    Temat postu:

Siedzący przy kominku człowiek spojrzał na przybysza. Leżąca obok pantera łypnęła czerwonymi ślepiami, z jej gardła wydobył się głuchy warkot. "Spokój Funia" szepnął rycerz. Podniósł się i podszedł do przybysza. Zlustrował uważnie po czym uśmiechnął się "Witaj młodzieńcze. Podobają mi się twoje wartości, znam również truda żywota mściciela. Uważam, że trzeba pozwolić ci się wykazać" Puścił oczko i wrócił do wylegującej się przy kominku pantery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilnee




Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 5:52, 12 Maj 2008    Temat postu:

Elfka zerknęła na człowieka. Odłożyła na bok czytana księgę. " Ja ciebie skądś znam...tylko skąd?" szepnęła jakby do siebie." Nie ja tu jestem od decyzji ale będzie ciebie na nowo poznać". Jak gdyby nigdy nic, otworzyła na powrót księgę i zaczęła czytać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evulior




Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:38, 12 Maj 2008    Temat postu:

Uśmiech zagościł na jego twarzy na słowa Diarminda. Podszedł do Isilnee z tymi słowami:
- Czyż to nie Ty, Tancerka Ostrz, z którą dane mi było polować za czasów upadłego już dawno Krwawego Legionu?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilnee




Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:45, 12 Maj 2008    Temat postu:

Książka opadła na podłogę z głuchym łoskotem. Isilnee wstała powoli, odeszła od blasku kominka by dokładnie przyjrzeć się sylwetce człowieka. Otworzyła szeroko oczy " Tak to ja..Ev...Jak to sie stało...Jak ci sie udało wrócić ze świata pokrytego mgłą?! Co słychać u jalil Yenany???Siadaj opowiadaj!"pociągnęła człowiek za ramię" Wybacz..ale.. Oczywiście, że jestem na TAK! Ciesze się, że znowu będziemy mogli razem polować". Zrobiła miejsce obok siebie dla dawnego towarzysza broni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luthein
Verin Athiyk



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie interesuj się

PostWysłany: Pon 17:28, 12 Maj 2008    Temat postu:

<odrywa wzrok od obrazka z komnaty snów Evulior'a> hm, wszystko ładnie, znajomych też u nas masz, głosów przeciw nie słyszę. Jeżeli o mnie chodzi, nie mam nic przeciwko Tobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellannika
Vlos Xan'ss



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Południa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:37, 13 Maj 2008    Temat postu:

[mruknęła z aprobatą]

Tak... Mimo wszystko to tylko kilka słów na papierze wpisanych... po czym się wojownika duszy nie pozna [mlasnęła cicho]

Zagadnij waść w karczmie no kogoś, coby brać nasza mogła cię poznać od Twej najlepszej strony... Wszak potrzebnym Ci opiekun będzie w czasie najbliższym, więc Grakaron się pewnie Tobą zainteresuje. A nadzieje wszelakie rodzisz, by Esillończykiem stać się z tego, com tu usłyszała. Obaczymy w krainach [wzruszyła ramionami].



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bellannika dnia Wto 15:38, 13 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna -> Nowa brać Wszystkie czasy w strefie GMT + 4 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group