<wpada zdyszany Człowiek do karczmy><wzioł głęboki oddech i mówi> czołem Esillończycy. Przechadzając sie wieczorem po mieście Giran spotkałem starego przyjaciela Ilidira. Po długich rozmowach poprosił mnie bym zasilił szeregi jego Najemników. Przepraszam, ze zawracałem Wam głowę, mam nadzieję że będziemy wybierac sie na wspólne polowania Sojuszowe. Dziekuje za Wasze miłe wypowiedzi i do zobaczenia na szlaku. <ukłonił sie nisko i wyszedł>
Wszystkie czasy w strefie GMT + 4 Godziny Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach