Anastrianna (przyjęta)

Anastrianna

Imię Anastrianna
Rasa Mroczna Elfka
Profesja Wyrocznia Shillen
Krąg 61

<Mała mroczna elfka która żyje ze swoim starym schorowanym ojcem>Anastri zbliż się do mnie<powiedział słabym i ledwo słyszalnym głosem>Tak ojcze?Anastri dziecko moje, niedługo odejde z tego świata,lecz zanim to nastąpi to odwiedzi nas moja przyjaciółka i ona zajmie się twoim Wychowaniem.<Kaszle>Chce abyś słuchałą się jej i wypełniała każde jej polecenie.Tak ojcze<mała elfka przybliżyła się do ojca i obiecała>.<Po kilku dniach odwiedziła ich przyjaciółka jej ojca>Vendui Velankenshu prosiłeś mnie abym przybyła więc jestem<Stary elf spojrzał na swoją przyjaciółke i rzekł>Vendui Alenshi chce abyś zajeła się moją małą córką,kiedy ja umre i nauczyła tego ją czego ja ciebie uczyłem jak byłaś młoda.Dobrze Velankeshu podejme się opieki nad twoją córką i naucze ją tego czego ty mnie.<Alenshi spojrzała na małą>Jak masz na imię dziecko?<Spojrzała na Mroczną>Anastrianna pani<Mroczna została u przyjaciela i po kilku dniach gdy zmarł,pochowała go, a potem Zabrała małą Anastrianne do domu>Dziecko wiem że bardzo cierpisz po stracie swego ojca lecz wypełnie jego ostatnią wole i zaopiekuje się tobą i naucze tego co on mi przekazał.Anastri połórz się spac bo od jutra zaczniemy szkolenie.<Alenshi przez kilka lat nauczała młoda Anastrianne medytacji,koncentracji,nauk zielarskich dzięki nim mogła wytwarzać lekarstwa na trucizny bądz sporządzać takowe.Umysł Anastrianny szybko przyswajał nowe umiejętności które nauczała ją Mentorka>Anastri jako że przez kilka tych lat szybko sobie przyswoiłaś nową wiedzę,to czas abym nauczyła cie jak posługiwać się mocami kapłańskimi.Dobrze Mentorko<Anastrianna przez 2 lata uczyła sie pilnie,lecz pewnego dnia>Anastri dziecko 20 ziarenek odpoczynku<Anastri poszła nad okoliczne jezioro lecz gdt wróciła zobaczyła swoją Mntroke leżącą w kałuży krwi>Mentorko!!!<podbiegła do niej>Co ci się stało?Ana<pluje krwią>stri weź moje księgi<kolejne plunięcie>i udaj się w podróź<po tych słowach jej Mentorka zmarła>Mentorko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!<w gniewie pobiegła do domu zabrała miecz swojego zmarłego ojca, który wisiał na ścianie i pobiegła szukac sprawców tej zbrodni.po kilkunastu ziarenka zauważyła małe obozowisko,a w nim dwóch ludzi siedzących przy ognisku i chwalacy sie napadem na Mroczną Elfke.Przeczekała do nocy i zakradła się do nich gdy spała>Mordercy!<stanela nad jedny mz ludzi i wbiła mu miecz prosto w szyje.Zanim drugi się poderwał,aby sprawdzić co się stało to tylko zauważył jak ostrze wbija mu sie w głowe>Alenshi Mentorko pomściłam cię<Z wielkim smutkiem w sercu pochowała swoją Mentorke,zabrała pare ksiąg,miecz swego zmarłego ojca i udała się w długa podróż aby uczyć sie nowych zaklęc>

Zdjęcie mojej komnaty logowan jest przesłane do lidera
<Kłania się i czeka na opinie innych i także na pytania>

Barogorg

Hehehe, mimo iż historyja smutna mnie jakoś rozbawiła, nóż ale i tak bywa. Jestem za, choć nie wiem jak sytuacyja obecnie się ma. No ale to już sprayw Lu i Elda khehe.

Darthen

Anę znam już jakiś czas. Wystarczająco długo, żeby przekonać się, że można na niej polegać, zna swój fach i jest wspaniałą towarzyszką w polowaniach i nie tylko <uśmiecha się>. I nie pisze tego tylko dlatego, że jest czarującą mroczną elfką <powiedział z błyskiem w oku>.

Valayve

<skłania głowę> z Anastrinną znam się już dosyć długo i jestem jak najbardziej za. Mogę na niej polegać jak napisał Dart wcześniej wspaniała towarzyszka.

Luthein

W takim razie ja też jestem ZA. Potrzebujemy teraz kogoś, na kim można polegać.

Grakaron

Trafiłaś w burzliwe czasy młoda Pani ale jak najbardziej jestem za okresem próbnym, tymbardziej że Darth i Val świadczą za tobą, nic wiecej mi nie trzeba

Danatea

Leondeal

Moje zdanie już chyba mało wazne bo miałem przyjemność polować z ową Mroczną hrhr ale jak najbardziej wyrażam je na TAK